Cicho wkoło. Pogasły światła w oknach okolicznych domów.
Staram się nie zasnąć. Nie jest to łatwe. Po tygodniu pracy jestem zwyczajnie
zmęczona. Dzisiaj ja nocuję w domu rodziców. Zagoniłam mamę do łóżka, dość się
w ciągu dnia natrudzi. Czuwam przy tacie. Jest jeszcze dość słaby i trzeba mu
pomóc dotrzeć do toalety, dlatego nie mogę zasnąć. Zaparzyłam kolejną kawę.
Siedzę i myślę. Trochę czytałam, ale czytnik dość szybko męczy oczy. Obejrzałam
też połowę filmu „Porwanie Heinekena”- także na czytniku, bo ma taką opcję, ale
film trzeba najpierw wgrać. Nie jestem fanką kina, ale czymś się muszę zająć.
Wcześniej, ponad godzinę rozmawiałam z tatą. O niczym, takie „Polaków rozmowy”.
Sam chciał przyjść do mnie do pokoju, opatuliłam go kocem w fotelu i trochę ze
mną posiedział.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz