spopod
Ale brzydki poranek.
Ale leje. Leje i grzmi. No, w taką pogodę o siłowni nie ma mowy. Poleniuchuję z książką w łóżku. Umościłam sobie wygodne gniazdko i oddaję się lekturze.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Nowszy post
Starszy post
Strona główna
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz