Za...sypany Poniedziałek!


Co za święta? Za oknem śnieg. Sypało do rana! Wierzyć się nie chce,że to Wielkanoc. Pogoda skutecznie uwiązała nas w domu. Z reguły w drugi dzień świąt wyjeżdżaliśmy za miasto odetchnąć świeżym powietrzem. Taki wypad dobrze nam robił. Wracaliśmy wygłodniali i z apetytem pochłanialiśmy obiad. No cóż, zostaje nam telewizja i może scrabble.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz