Stół.

W każdym domu powinien być stół. Nie jakaś tam ława czy jakaś inna namiastka. Po prostu stół! Mój jest nakrywany obrusem. Lubię tez stawiać kwiaty w wazonie. Nawet całkiem malutkie kwiateczki. Drugi, porządny stół mam w kuchni. Stolarz go zrobił. Jest dość toporny, ale taki właśnie chciałam. Z grubych sosnowych desek. Na tym kuchennym już życie odcisnęło swoją historię. A to wgniecenie, bo zapomniałam podłożyć podkładkę, kiedy rozbijałam mięso, a to kilka drobnych zadrapań, a to ... zresztą.. w sumie nieważne..kuchenne historie!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz