Deszczowo.

Za oknem deszczowo i pochmurnie, ale temperatura nadal dość wysoka. Wreszcie mogę się cieszyć każdym kolejnym dniem. Tata czuje się zdecydowanie lepiej. Skończyły się wiec nocne dyżury w domu rodziców. Zaczęłam koncentrować się na sobie. Postanowiłam przejrzeć garderobę i koniecznie kupić zimowe botki. Wybrałam się nawet do sklepu, ale nie znalazłam ani jednego odpowiadającego mi buta! No nic. Spróbuję za jakiś czas.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz