"Lato, lato wszędzie..."

Od rana ulewa. Nareszcie! Ostatnie dni były tak parne, że nie do wytrzymania. Dzisiaj wreszcie można odetchnąć. Skończyłam sprzątanie w domu. Zajrzałam we wszystkie kąciki. Na jakiś czas spokój z wielkimi porządkami.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz