Przeziębiona.

No i zachorowałam. Tradycyjnie! Jesień od kilku ostatnich lat witam porządnym przeziębieniem. Łykam scorbolamid, rutinoscorbin,wapno, witaminę c. Skutek taki sobie, ale zamierzam pójść w poniedziałek do pracy. Tym bardziej,że nie gorączkuję, choć spadek temperatury ciała do 35,3 stopnia też nie jest dobrym symptomem. Leniuchowałam cały weekend. Dużo spałam.

3 komentarze: