Kula




Robiłam zwykłe, spożywcze zakupy i nagle mój wzrok przykuła ta kula. Wiem, wiem, tandeta, kicz! Cóż z tego? Dla mnie to czar dzieciństwa. Oczywiście, że kupiłam! Potrząsam nią od czasu do czasu i wpatruję się w śnieg.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz