W piątek mama ma urodziny. Okrągła data! Nie wypada więc wręczyć
kapci
czy takich tam. Co wobec tego?Wyprzedziła mnie siostra kupując zegarek.
Nie mam jej tego za złe. Byłam pierwsza kupując zegarek tacie! No więc
łaziłam po sklepach i łaziłam, i łaziłam i...nic. Wczoraj postanowiłam
podjąć decyzję i wrócić do domu z prezentem.Kupiłam!!! Drobna złota
bransoletka- łańcuszek.
Zamówiłam też tort i kwiaty. Tydzień mam bardzo absorbujący i w
poniedziałek i wtorek raczej nie wrócę z pracy przed dwudziestą, dlatego
tak się cieszę,że prezent już mam.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz