Moja nowa zabawka.

Dostałam wreszcie zamówiony czytnik. Zdążyłam już nieco opanować jego działanie. Proste, intuicyjne! Tylko ten dotykowy ekran! Sam czytnik jest o tyle ciekawy, że odtwarza wgrane filmy.
Kolejny, jeśli się do tego przekonam, kupię z funkcją e-papier. Wtedy wzrok się mniej męczy. Do tej pory, dla mnie,  książka musiała być papierowa, dobrze kiedy pachniała farba drukarską i była ładnie wydana. Trzeba jednak nadążać...

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz