Lubię te rozmowy z tobą. O niczym, a o wszystkim. Lubię tembr twojego głosu,lubię spokój jaki bije ze słów i przekonanie. Nie, nie usiłujesz przekonywać do swojego, to ty jesteś głęboko przekonany. Kilka zamienionych zdań i świat nabiera barw, nawet kiedy był jeszcze przed chwilą szarobury.Ufam tobie jak rzadko komu. Ufam twoim osądom. Pamiętam jak roześmiałeś się głośno z mojego pomysłu. Dźwięk był czysty i jasny. Transparentny, gdyby użyć modnego słowa. Choć jesteś twardy i silny, łatwo ciebie zranić. W tym jesteśmy podobni. Dobrze,że jesteś.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz