Czekam na ważną wiadomość.Miała nadejść wczoraj. Nie nadeszła. Nie znoszę niesłowności, spóźnialstwa, ale tym razem nie mam na to wpływu. Musze czekać i już. No to tak czekam i czekam, coraz bardziej niespokojna. Nie, żeby losy świata od treści wiadomości, ale zawodowe i owszem. A może też nie..
bedzie dobrze...
OdpowiedzUsuń