Wizyta.

Piesek był z nami z wizytą. Spisał się na medal!Nie do uwierzenia, jaki był grzeczny. Odwykłam, bo poprzednik nie nadawał się do składania wizyt, tak rozrabiał.Cieszę się, bo będzie można go ze sobą praktycznie prawie zawsze zabierać.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz