Chyba chce mi się już wiosny...

Powinnam już usunąć ozdoby świąteczne i choinkę. Chodzę z ta myślą od rana i nie mogę się zmobilizować. Głównie dlatego,że lubię blask choinkowych lampek. Z drugiej strony marzy mi się wazon pełen tulipanów. Ot, rozterki!Na razie ograniczyłam się do uporządkowania zapasów w lodówce. Pognałam lenia i zabrałam się za posortowanie produktów. No nic, idę popatrzeć na choinkę i podjąć decyzję.
Sprzątnęłam! Jestem z siebie dumna! Tak mi się nie chciało. Jutro po drodze z pracy kupię kwiatki.Lubię obrus na stole i wazon z kwiatami.

2 komentarze:

  1. i koniecznie wyciągnij sukienki wiosenne..wszak tylko dziewczyny w sukienkach zwiastują wiosnę

    OdpowiedzUsuń
  2. Ale te sukienki to chyba muszą być ...nowe! Cha,cha! :-))

    OdpowiedzUsuń