Kiedy wreszcie będzie wiosennie?

Wyraźnie brakuje mi słońca. Zrobiłam się drażliwa i kłótliwa. Szukam miejsc, gdzie można się zwyczajnie wyciszyć. Po pierwsze, wygodny fotel i książka.Do niedawna działało. Już nie działa! Kiedy wreszcie umościłam się względnie wygodnie, okazało się,że nie mam odpowiedniej lektury!Przerzuciłam stos książek i zrezygnowałam z czytania.Pomógłby spacer, ale jest zimno, więc odpada. Spróbowałam nawet oglądania telewizji. Obejrzałam (do końca!) komedię pt. "Skarbek". No fakt, tematycznie bardzo na czasie. Mąż kupił żonie z okazji rocznicy ślubu szczeniaka.Maleństwo cudnie okręciło sobie wokół łapek panią domu. Uśmiałam się do łez. Jeszcze trochę i nadejdzie wiosna. Dni będą długie i ciepłe. Nie mogę się doczekać...

1 komentarz:

  1. I ja oczekuję wiosny z niecierpliwością. Dość mam dojazdów w takich warunkach. Szarzyzna, deresja (żulawska), brak zajęć poza pracą...ehhhh :(

    OdpowiedzUsuń