Dzisiaj ostatnie szczepienie. Potem jakieś 10 dni i wreszcie możliwość wychodzenia na dwór.Zaczynamy naukę chodzenia na smyczy. Kupiliśmy obróżkę i szeleczki. Nic psiakowi nie odpowiada. Znaczy, akceptuje po długim czasie jedno i drugie, ale bez smyczy.Po jej dopięciu kładzie się na ziemi i gryzie smycz. Oj, ciężko go będzie nauczyć chodzenia na smyczy. Chce biegać bez uprzęży!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz